sobota, 15 sierpnia 2015

Rozdział 8 ,,Nie powiem o tym nikomu,jeśli..."

●●●Oczami Emmy●●●
Byłam zdziwiona wyznaniem Justina,ale wiem jedno.Zdobyłam swój cel.Zdobyłam to do czego tak dążyłam.Skradłam serce Justina Biebera.
    O 22 30 wyszłam z jego domu (po to by nie spotkać jego żony).Razem spędziliśmy kilka przyjemnych godzin.Nie,nie robiliśmy tego.Jednak pocałunków mało nie było.Nie jesteśmy parą.Nie wiadomo jeszcze kim dla siebie jesteśmy.Wróciłam do chaty spotykając w kuchni mamę.
- Dziewczyno,gdzie ty byłaś ? Wiesz,że jutro musisz wstać o 5 bo idę wcześniej do pracy ? Nie możesz się spóźnić do szkoły.
- Mamo spokojnie , wstanę.
- Jak ty potrafisz iść spać o 20 a wstawać o 10 więc wątpię.
Przewróciłam oczami i poszłam do swojego pokoju spakować się do szkoły.W-f,biologia,niemiecki,angielski,polski,fizyka no i oczywiście moja ukochana matematyka.Rzuciłam plecak pod ścianę i przebrałam się w piżamę.Położyłam się spać.

*bip,bip,bip*

Stuknęłam budzik spoglądając na godzinę.Była 4:50.To straszne iść się kłaść o 23 a wstawać o 5.Byłam kompletnie nie wyspana.Wzięłam telefon i włączyłam instagrama przeglądając aktywność Justina.Nie dodał nowego zdjęcia.Zastanawiałam się dlaczego nie dodaje zdjęć z żoną.Ostatnie dodał miesiąc temu.Może coś się między nimi dzieje? Dla mnie w sumie to i tak nie ma znaczenia.Poszłam do łazienki umyć zęby i uczesać się.Po wyjściu z niej ubrałam się w cropp top i krótkie jeansowe spodenki.O godzinie 7:25 wyszłam do szkoły.
    Usłyszałam za sobą kroki - odwróciłam się z myślą,że zobaczę Justina,lecz to był Max ten chłopak z którym siedzę na religii.
- Coś się stało ? - spytałam zdziwiona
- Długo się nad tym zastanawiałem,długo myślałem i zdecydowałem,że muszę ci o tym powiedzieć.
- No więc słucham - dobrze wiedziałam co ma na myśli
- No bo ty...podobasz mi się Emmo i...
- Przepraszam,nie mogę
- Nie podobam ci się ?
- Jesteś przystojny,ale nie w tym rzecz.Mam kogoś innego na oku
- Ale po tym co dla ciebie zrobiłem - zostawiasz mnie ?
- Max...
- Już wiem w czym rzecz
- Co masz na myśli ?
- Nie zakochałaś się w panu Bieber ?
- Co ?! - zrobiłam się czerwona - Czyś ty zwariował ?
- W takim razie czemu jesteś czerwona jak burak ? Nie wywiniesz się Emmo
- Tak kuźwa podoba mi się i co ? I podpieprzysz dyrektorowi ? To powodzenia.
- Nie zrobię tego jeśli będziesz ze mną w związku
A więc jestem w tej samej sytuacji w jakiej postawiłam Justina kilka dni temu.Cwaniak.
- Dobra zrobię to , ale masz nie pisnąć ani słówka nikomu !
- Dziś po szkole u mnie,przygotuj się - uśmiechnął się
- Co ty idioto masz na myśli ?
- Pokażesz na co Cię stać , kochanie
- Czy ty wiesz co mówisz ? Ty jesteś jakimś chorym zboczeńcem ! - uciekłam w stronę szkoły
Nie chciałam nikomu pokazać się w takim stanie.Po moich policzkach zaczęły spływać łzy.Jestem dziewicą i nie będę tego robić z pierwszym lepszym.Pragnęłam jak najszybciej znaleźć się w ramionach Justina,chociaż wiedziałam,że nie mogę mu o tym powiedzieć.Niespodziewanie znalazłam go rozmawiającego na korytarzu z panem Crowl - nauczycielem angielskiego.
- Poczekaj chwilę.Emma ? Coś się stało ?
- Dużo się stało proszę pana
- Chcesz o tym ze mną porozmawiać ? Chodźmy do mojej sali.
Weszliśmy do sali nr 15 , a Bieber zamknął drzwi.
- Dlaczego płaczesz księżniczko?
Nic nie powiedziałam,wtuliłam się w jego ramiona.
- Powiesz mi co się stało ?
- Nie mogę , zabroniono mi...
- Emma musisz mi powiedzieć , pomogę ci
- Max ...
- Ten chłopak , z którym siedzisz na religii ? Co ci zrobił ?
- Wie,że jestem w tobie zakochana.Jeśli się z nim nie prześpię,powie to wszystkim.Co ja mam zrobić Justin !?
- Nie zrobisz tego.Nie pozwolę.Należysz do mnie i nikt inny nie będzie Cię dotykał.

___________
No i w końcu jest następny rozdział *u* Sprawy zaczynają się komplikować coraz bardziej :D Ciekawe co teraz zrobią Emma i Justin :)

2 komentarze

  1. O kurwa. ! Zajebisty ! Dodawaj szybko nowy ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham to czekam juz na kolejny rozdział życzę powodzenia

    OdpowiedzUsuń