sobota, 25 lipca 2015

Rozdział 4 ,,Przeprosiny"

●●●Oczami Justina●●●

- Nie,nie zauważyłem.Mam nadzieję,że to co powiedziałaś to tylko kiepski żart - powiedziałem zaskoczony
- Haaa ! No oczywiście,że żart - rzekła dziewczyna.Jej mina mówiła sama za siebie.To nie był żart.
Nie pokazywałem jednak po sobie żadnego przejęcia.Chciałem jak najszybciej o tym zapomnieć.Przecież mam żonę i syna.To oni są moim oczkiem w głowie.
  Spojrzałem za okno.Przestało padać a na horyzoncie pojawiło się słońce.To odpowiedni moment by wykorzystać sytuację i udać się do domu.Chciałem jednak jeszcze po drodze coś zrobić.
- Emma,ja już muszę iść.Dziękuję za gościnę. - Jackson ! Idziemy ! Krzyknąłem z pokoju a chłopczyk natychmiast przybiegł.Pomogłem założyć mu kurteczkę a na głowę założyłem czapkę.Emma otworzyła nam drzwi,a ja przekroczyłem ich próg biorąc głęboki wdech świeżego,deszczowego powietrza.
   Udaliśmy się do kwiaciarni.Chciałem bowiem kupić Belli bukiet czerwonych róż i przeprosić za tamtą sytuację.Nie chciałem by dowiedziała się również tego,że wracam od Emmy.Byłbym skończony.
- Poproszę ten bukiet - wskazałem palcem na piękne róże
- 45 zł
Wygrzebałem z portwela pieniądze i położyłem na blat po czym wyszłem ze sklepu trzymając w prawej dłoni bukiet.

***

Otworzyłem drzwi domu.
- Jacks chodź teraz cichutko za mną - wyszeptałem
Skradając się weszłem do kuchni,w której była moja żona.Uklękłem trzymając w rękach róże.
- Przepraszam za tamtą sytuację.Mimo wszystko ty i Jackson byliście,jesteście i będziecie na 1 miejscu.Nic nie czuję do tamtej dziewczyny.To tylko moja uczennica - po wypowiedzeniu tych słów w oku kobiety zakręciła się łezka.To było takie urocze.Potem wszystko przebiegło błyskawicznie.Wtuliła się w moje ramiona,wybaczyła mi i powiedziała jak bardzo mnie kocha.Czułem się za nią odpowiedzialny.Ja też ja kochałem całym swoim sercem.Całej sytuacji przyglądał się Jacks.Jego wzrok był taki zabawny haha.Mały nie wiedział jeszcze o co chodzi.W sumie to dobrze.
___________
Dziękuję za uwagę xD No i oczywiście za 2 tys <3 !!! Proszę byście tu zostawili po sobie jakiś komentarz bym otrzymała motywację ;) I przepraszam, że rozdział krótki.Naprawdę nie miałam weny :( Możecie w komentarzu podsuwać pomysły :D

PS w następnym będzie oczami Emmy

2 komentarze

  1. Bardzo lubię jak akcja dzieje się w szkole. A Emma mogłaby zrobić coś co zwróciłoby uwagę Justina. Nie wiem co. Ale myślę, że coś wymyślisz ;) Do następnego xx

    OdpowiedzUsuń